Bajka o mioci

1 min read

Deviation Actions

yuuki96's avatar
By
Published:
2.1K Views
Snu czeka co od codziennych ją chwil oddali.
Samotnie bierząc przez życie, wśród gąszczy i wysokich traw
Tu wzleci, tu upadnie, między tysiącem spraw.
Z wiatrem sie unosi, lub nurt poniesie ją fali.

Tak pod ogromem gwieździstego nieba pościelą
Wzrok zawiesza na księzyca srebrnej tarczy.
Po malowanych licach perły spływają, krzyczy " Wystarczy!"
Serce nie wytrzyma już dłużej. Włos się pokrywa bielą.

Co znaczy zyskać i stracic za chwilę?
Rozpalić płomień z wilgotnych gałęzi
by tlił się i przygasał co milę.

Lecz co to? W snach wciąż ukazuje się anioł!
Oczy nieba skrawki uchylają,
a usta martwą  istotę do życia wskrzeszają.
Zakwita na licach owoc we śnie, choć zima.
Oczy rozchyla i widzi, że niebo na ziemi przeżywa
© 2010 - 2024 yuuki96
Comments2
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Sus3l's avatar
Jakże piękny wiersz :D